á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Listy obejmują lata 1966-1985, od roku 1968 stają się coraz częstsze i bardziej osobiste. Ich autorzy nigdy razem nie zamieszkali, ale odwiedzali się często i spędzali ze sobą wolny czas. (...) Chwile rozłąki wypełniali sprawozdaniami m. in. z wypraw wędkarskich Filipowicza i wyjazdów do Zakopanego Szymborskiej, pisali o postępach w pracy literackiej i o trudzie tworzenia. Na kolejnych kartach pojawiają się znajomi - głównie znane postaci z kręgu kultury - i rodzina. Najczęściej wspominani są: Ewa Lipska, Adam Włodek, Maria Jarema, Karl Dedecius, siostra Szymborskiej – Nawoja i syn Filipowicza – Al. Listy zilustrowane są rysunkami, wycinkami z gazet, czasem teksty zostały zapisane na pięknych kartach pocztowych z początku XX wieku wyszukanych w antykwariatach. Są wśród nich i takie, w których oboje wcielają się w role, ona - hrabiny Heloizy Lanckorońskiej, on – jej plenipotenta Eustachego Pobóg - Tulczyńskiego. W tle spraw prywatnych i zawodowych pojawiają się kwestie polityczne, trudności aprowizacyjne, absurdy PRL.
Wszystkie listy wzruszają troską o partnera, są pełne humoru, ironii i autoironii. Mimo mrocznych czasów i licznych problemów zdrowotnych to bardzo optymistyczna książka – ukazani zostali wyjątkowi ludzie i ich piękna historia.
Ewa Klimasek – PBP Oborniki