93531
Książka
W koszyku
Ciemną twarz Sakr-el-Bahra powlókł rumieniec. Pobiegł wzrokiem za oddalającą się Rozamundą, a następnie utkwił gniewne spojrzenie w Lionelu. Podszedł do niego w milczniu, z takim wyrazem twarzy, że Lionel, zdjęty przerażeniem, cofnął się, jak mógł najdalej. Sakr-el-Bahr ujął rękę brata żelaznym wprost uchwytem. - Dziś musimy wyjawić prawdę, choćbym ją miał wyszarpać z ciebie rozpalonymi obcęgami - syknął przez zaciśnięte zęby. Wywlókł go na środek tarasu przed Rozamundę i tak potężnie ścisnął, że Lionel przyklęknął. - Czy masz choć blade pojęcie o wymyślności mauretańskich tortur? - zapytał. - Słyszałeś coś zapewne o ławie do naciągania, o kole i o kleszczach wyłamujących palce, ale to rozkosze w porównaniu z wyrafinowaniem Maurów, gdy chodzi o uruchomienie opornych języków. Rozamunda blada, z kurczowo zaciśniętymi dłońmi, zastygła wprost w przerażeniu. - Podły renegacie! Tchórzu! Psie! - wybuchnęła. Źródło: lubimyczytac.pl
Status dostępności:
Oddział dla Dzieci
Egzemplarze są obecnie niedostępne
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej