á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Bogdan Bartnikowski trafił do obozu koncentracyjnego mając 12 lat. Nie był dorosły, ani też zupełnie mały, żeby pewnych rzeczy i sytuacji nie zrozumieć. (...) Doświadczył strasznego zła. Podczas pobytu w tym „piekle” na ziemi zaczął spisywać wspomnienia własne, jak i swoich kolegów i koleżanek z baraku. W głębi duszy żywił nadzieję, że gdy „przeleje na papier” te wstrząsające historie to się w pewnym stopniu od nich uwolni. Tak się jednak nie stało i chyba już nigdy nie stanie, nawet mimo twierdzenia, że czas leczy rany. Jak się okazuje nie każdego typu. Jego opowiadania bulwersują i wywołują ogromne łzy. To czego doświadczały dzieci w Auschwitz i zresztą nie tylko one przechodzi wszelkie ludzkie pojęcie. Zwyczajnie brak słów… „Dzieciństwo w pasiakach” to z pewnością jedno z najbardziej poruszających świadectw dziecięcej wrażliwości wobec piekła obozowej rzeczywistości. Lektura trudna, aczkolwiek raczej jedna z tych obowiązkowych.
Czy dziecko w tamtym czasie i w takich okolicznościach mogło wciąż być dzieckiem?
Obserwujące niewiarygodne wręcz okrucieństwo, samo starające się o przeżycie, zastraszone, wiecznie głodujące i tęskniące za matką..., za kimś kto mógłby je otoczyć opieką...
Mimo, że czytanie tej książki aż boli, zwłaszcza jak stawiam się w roli matki, (...) nawet nie głównego bohatera tylko wszystkich dzieci, które znalazły się w obozie, uważam, że należy ona do grona tych, które przeczytać trzeba